sobota, 27 listopada 2021

Kolędować Małemu

 

Dorota Dankowska

Przedstawienie Kolędnicze  „Kolędować Małemu”

Występują:

   GWIAZDOR,  GOSPODYNI,  GOSPODARZ, ANIOŁ1, ANIOŁ2,   ANIOŁ3  3, ANIOŁ4, DIABEŁ1,
DIABEŁ2, 
 DIABEŁ3,   4,  HEROD,  ŚMIERĆ, , PASTUSZEK 1, PASTUSZEK2,  BOCIAN,   NIEDŹWIEDŻ,  KOMINIARZ,  MARYJA, JÓZEF

 

Kolęda: Przybieżeli do Betlejem pasterze….

 

GWIAZDOR: Po kolędzie do was przychodzimy, może was rozweselimy.

Aniołowie wam zaśpiewają, a diabły narozrabiają.

 

GOSPODARZ: Niechaj wesoło będzie z nami po kolędzie

 

WSZYSCY: Hej kolęda, kolęda.

 

GOSPODYNI: A wiecie, z czym do was przychodzimy?

 

WSZYSCY: Wieść o narodzinach Bożej Dzieciny wszystkim głosimy. Hej kolęda, kolęda!

 

ANIOŁOWIE: Wkrótce w Betlejem się narodzi i ludzi z grzechu oswobodzi.

 

WSZYSCY: W Piekle trwoga. Nie pokona diabeł Boga!

 

DIABŁY: Ale nabroimy i jeszcze niejedną duszyczkę do Piekła zwabimy!

 

DIABEŁ 1: Zaczniemy od króla jednego bardzo bogatego i samolubnego.

 

DIABEŁ 3: Narodzinami Dzieciątka go nastraszymy i duszę do piekła zapędzimy.

 

WSZYSCY: Wówczas król Herod królował i nad Żydami panował. Hej kolęda, kolęda.

 

HEROD: Jestem Herod - król nad króle. Muszę zawsze siebie chronić i swej władzy dzielnie bronić. A tutaj złe wieści,  w głowie się nie mieści,  krążą po świecie, że narodziło się dziecię. Muszę powiedzieć to z bólem. Ono ma zostać królem. A Gwiazda , to znak z nieba dany. Król ten od dawna był przepowiadany.

 

DIABŁY: No, to Herodku masz kłopoty! Rusz głową! Bierz się do roboty!

DIABEŁ 1: Powiem ci na ucho w bardzo dobrej wierze. To Dziecię już wkrótce władzę ci odbierze.

 

DIABEŁ 2: Zabierze ci pałac,  klejnoty, dukaty i szaty.

 

DIABEŁ3: Już niedługo ty będziesz taki bogaty! (śmieją się)

 

HEROD: Dosyć! Do mnie marszałku, do mnie żołnierze! Za broń chwytajcie i do Betlejem się udajcie.Do mnie sługi, do mnie straże! Zgładzić tego dzieciaka, bo surowo ukażę.

 

WSZYSCY: Herod słucha diabelskiej mowy do grzechu ciężkiego jest gotowy! Hej, kolęda, kolęda.

 

ŚMIERĆ: Puk, puk… Czy jest tu ktoś? To ja Śmierć. Do pałacu zostałam wezwana. Nie mogłam zawieść tak możnego pana.

 

HEROD: A fuj! Kim ty jesteś? Co to za szkarada?

 

ŚMIERĆ: Oj, obrażać mnie, mój panie, nie wypada. Jestem Śmierć, jak kto woli – Kostucha, która niczyich rozkazów nie słucha.  Od dawna czekałam na to spotkanie. Dzisiaj z mą kosą zatańczysz, ty szkaradny panie.

 

WSZYSCY: Herodzie, Herodzie strasznie grzeszyłeś i dzieciątka niewinne zabiłeś. Dzisiaj ze śmiercią będziesz tańcować. Już czas za grzechy żałować. Hej kolęda, kolęda.

 

HEROD: Jestem królem. Wszyscy się mi kłaniają.  Ja, miałbym z tobą tańcować? Raczysz chyba żartować.

 

ŚMIERĆ: Od dziś jesteś mój i zostawisz majątek swój. Życie odbiorę ci kosą, a diabły twą duszę do piekła poniosą. Jesteś głupi i uparty. Po życie twe przyszłam, to nie są żarty.

 

HEROD: Śmierć? Och nie! Jestem bogaty. Zostawisz mi życie, a oddam władzę i dukaty.

 

ŚMIERĆ: Oj, Herodzie ( śmieje się) Ty chcesz mnie przekupić? I taka władza została mi dana, że zabieram żebraka i pana. I tylko człowiek bardzo głupi myśli, że od śmierci się wykupi.

 

DIABŁY: Szykuj się , Herodzie! W Piekle na ciebie czekają. Smołę w kotle podgrzewają

 

DIABEŁ 1: My ciebie na widełki nadziejemy.

 

DIABEŁ 2: I do piekła zaniesiemy!

 

HEROD : Ratunku, ja nie chcę!

 

WSZYSCY: Do piekła, do piekła! Hej kolęda, kolęda.


Kolęda: Wśród nocnej ciszy

 

ANIOŁOWIE: A w Betlejem wesoła nowina, panna Maryja urodziła syna

 

PASTUSZEK  2: Świat dzisiaj wesoły z nieba sfrunęły anioły.

 

MARYJA : Dzieciątko się narodziło, ludziom niebo otworzyło.

 

BOCIAN 3: Staropolskim zwyczajem z okazji świąt Bożego Narodzenia wszyscy wszystkim ślą życzenia.

 

NIEDŹWIEDŹ : Wspaniałych wrażeń i spełnienia marzeń.

 

KOMINIARZ :  By Wam wszystko pasowało, by kłopotów było mało.


JÓZEF: By się wiodło znakomicie, by radosne było życie.

 

WSZYSCY: Za kolędę dziękujemy, zdrowia szczęścia winszujemy na ten Nowy Rok.

 

1 komentarz: